Paulina to na co dzień redaktorka mody, która po godzinach stworzyła powieść o realiach życia w wielkim mieście, karierze i życiu towarzyskim dwudziestolatków. Chwyć więc swój kubek z kawą i poznaj pasję autorki „Daj mi więcej”.
Nie umiem żyć bez pisania i czytania książek, co się wiąże z piciem nieprzyzwoitych ilości kawy.
Pasja dodaje mi pewności siebie, pozwala wyrazić „głośno” swoje zdanie.
Moi przyjaciele uważają, że nie ma dla mnie żadnego tabu i nawet o najbardziej wstydliwych sprawach mogą pogadać ze mną na luzie.
Na kawę umówiłabym się z Marcelem Proustem, bo był smakoszem kawy i geniuszem literatury. Inna wymarzona rozmówczyni to Eve Ensler, z którą chciałabym porozmawiać o sytuacji kobiet we współczesnym świecie i pisaniu o seksie.
Energia to taki wewnętrzny motor do działania i realizowania pasji po godzinach, zarywania nocy tylko dla własnej satysfakcji.
W przyszłości na pewno spotka mnie coś, czego się zupełnie nie spodziewam i to jest właśnie ekscytujące.
Jutro jak zwykle będę podsłuchiwała rozmowy ludzi w autobusie i zapisywała najciekawsze słowa, zdania. Nigdy nie wiadomo, skąd przyjdzie inspiracja, a najciekawsze historie rozgrywają się w pozornie nudnych dekoracjach za ścianą do sąsiadów.
Działam na pełnych obrotach, mój kalendarz jest wypełniony zajęciami od rana do wieczora. Nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem, ale ciągle coś się dzieje i nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.
Z kawą zaczynam każdy dzień. Z nią też siadam do pisania, bo wtedy do głowy wpadają mi najlepsze pomysły.
Moje ostatnie słowo jeszcze nie padło. Przynajmniej jeśli chodzi o literaturę.